Zacząłem drążyć temat i teraz już wiem.
Okazało się, że takich "lajwujacych" jest dużo więcej, a transmisja na żywo to nic innego, jak sprzedaż bezpośrednia, coś co znamy z telewizji (TV market), ale robiona przez „zwyczajnego” człowieka za pomocą swojego konta na Facebook’u.
Zafascynowałem się i zacząłem szukać informacji, oglądać takie LIVE i wyciągać wnioski.
Sam też zacząłem robić Sprzedaż LIVE.
Na swojej pierwszej transmisji zrobiłem „zaledwie” kilka tysięcy przychodu i co ciekawe ponad 100 tysięcy zasięgu organicznego WOW (czyli do tylu osób dotarł mój LIVE).
Zjawisko LIVE’ów sprzedażowych nie dotyczy tylko Polski, to się dzieje na całym świecie. Liderami są Azjaci i to, co tam wyprawiają przechodzi moje pojęcie (jedna osoba jest w stanie wygenerować większy przychód niż sieć popularnych supermarketów przez rok!!!).